[554] Recenzja: Wielki Gatsby. Powieść graficzna – F. Scott Fitzgerald, Fred Fordham, Aya Morton

„Gdy przyjdzie ci do głowy kogoś skrytykować [...] pamiętaj, że nie wszyscy ludzie na świecie mieli w życiu tak łatwo, jak ty”, czyli kolejny klasyk jako powieść graficzna.



Ostatnio coraz częściej sięgam po powieści graficzne i coraz bardziej lubię taką formę. Wydawnictwo Jaguar po raz kolejny sięgnęło po wydanie kultowych powieści w formie powieści graficznych (wcześniej czytałam Rok 1984 i Opowieści podręcznej w formie graficznej i one były strzałami w dziesiątkę w mnie). Nie wahałam się przed sięgnięciem po Wielkiego Gatsby'ego.


Wydany po raz pierwszy w 1925 roku „Wielki Gatsby” stanowi szczytowe osiągnięcie kariery Fitzgeralda i jest prawdziwym klasykiem literatury XX wieku. Doceniany przez kolejne pokolenia czytelników, teraz odradza się w nowej, eleganckiej formie, a dekadencki styl Ameryki lat dwudziestych, zamknięty w ramach powieści graficznej, uwodzi i wibruje, w pełni ukazując koloryt i blask tych wyjątkowych czasów.


Jay Gatsby, Nick Carraway, Daisy Buchanan i resztę niezapomnianych bohaterów umiejętnie uchwycono w żywych i sugestywnych obrazach autorstwa artystki Ayi Morton, a ikoniczny tekst został twórczo i pomysłowo zaadaptowany przez Freda Fordhama, który ma już na swoim koncie udaną komiksową adaptację powieści „Zabić drozda”.


Nie czytałam oryginalnej powieści Francisa Scotta Fitzgeralda z 1925 roku, ale oglądałam film z Leonardem DiCaprio i byłam bardzo ciekawa tej historii. Rysunki Morton oddają idealnie klimat lat 20. i same w sobie mi się podobają. Książka naprawdę cieszy oko. Całość jest dopracowana i spójna, grafiki są barwne. Rysunki oznaczające nowe rozdziały są cudne i ukazują to, co się wydarzy w danej części. Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że postacie wyglądają tak samo (mam tu na myśli twarz) i właściwie tylko fryzury i ubrania się zmieniają.


Myślę, że dzięki takim wydaniom wiele osób może poznać klasyki, po które raczej by nie sięgnęli. Taka forma nie wymaga dużo czasu i poświęcenia, a na pewno jest ciekawą rozrywką. Jest opowieść o bogactwie i o tym, co ono ze sobą niesie. Nie brak tutaj zazdrości i nieszczęśliwej miłości oraz wszechobecnej próżności. Sama postać Gatsby'ego jest tajemnicza i jednocześnie bardzo intrygująca.


Mimo, że Wielki Gatsby raczej nie będzie moim ulubionym klasykiem tak pytanie tej powieści graficznej to sama przyjemność i liczę, że wkrótce dostaniemy kolejne od Wydawnictwa Jaguar. Już ich wypatruję! Z każdą kolejną coraz bardziej wpadam w świat komiksowy.


Ilość stron: 200
Wydawnictwo: Jaguar


 Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Jaguar ;)




Zajrzycie na mój profil na Instagramie oraz na profil Wydawnictwa Jaguar :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X