„Przez to, że nie znamy przyszłości i nie czytamy ludziom w myślach, popełniamy błędy”, czyli finał bestsellerowej serii.
Odejdziesz ze mną? To finał serii z Adą Czarnecką i Krystianem Wilkiem (choć myślałam, że to trzeci tom będzie tym ostatnim i może też po cichu na to liczyłam). Czytanie tej książki bez znajomości poprzednich jest raczej bez sensu, dlatego tych, którzy nie znają tej serii odsyłam do pierwszego tomu.
Symbol wycięty na skórze znalezionego tego wieczoru mężczyzny jest niemal identyczny z (znaki) na ciałach ofiarach sprzed siedmiu lat. Ale jeśli sprawcą wszystkich morderstw jest jedna osoba, to w więzieniu siedzi niewinny człowiek, a seryjny zabójca ze Szczecina śmieje się gdzieś z tej tragicznej pomyłki…
Obawiałam się czy też będzie trzymał poziom poprzednich. Książka zbiera fantastyczne opinie – w chwili pisanie tej recenzji ma ona 8,2 gwiazdki na portalu lubimyczytać.pl. Diana Brzezińska poprzednimi książkami zyskała dużo grono fanów. Umiejętnie połączyła kryminał z romansem, co nie jest dla mnie połączeniem, które często bym czytała. Fabuła jest dobrze zbudowana, pełna intryg i tajemnic, które będziemy odkrywać, ale jednocześnie, gdy już znamy bohaterów to tak na prawdę wiemy czego się po nich spodziewać, przez co całość robi się przewidywalna. Brakowało mi tu jakichś większych zaskoczeń i zwrotów akcji. Wszystko właściwie zostaje podane na tacy, przez co czytelnikowi niewiele zostaje do domysłu.
Książki Diany Brzezińskiej czyta się szybko i przyjemnie. Autorka ma lekki, swobodny styl i operuje prostym językiem. Brakowało mi jednak większych emocji. Sam związek Ady i Krystiana jest dosyć spokojny w porównaniu do poprzednich tomów. Myślę, że to dobrze, że ta seria się już kończy. Wszystko ze sobą współgra i naprawdę mam nadzieję, że autorka zostawi już tych bohaterów i zajmie się czymś innym. Na pewno nie raz jeszcze o niej usłyszymy. Jestem ciekawa jej kolejnych książek.
Odejdziesz ze mną? To kryminał połączony z romansem, jakich wiele na naszym rodzimym podwórku. Może nie oferuje nic nowego, ale jest historią, którą dobrze się czyta. Jeśli podobały wam się poprzednie tomy to myślę, że finałowa część również przypadnie wam do gustu.
Ilość stron: 445
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz