„Skoro zabrakło dobrych pomysłów, trzeba spróbować kiepskiego”, czyli antybohaterka i mroczny świat w wydaniu Holly Black.
Holly Black to autorka kilkudziesięciu książek w tym wielu bestsellerów. Na pewno kojarzycie serię Okrutny książę. Ja z tą pisarką spotkałam już kilka razy i wiedziałam już, czego mniej więcej można się po niej spodziewać.
Nie ma takiego zamka, którego Charlie Hall nie potrafiłaby otworzyć. Ani księgi, której nie zdołałaby ukraść. Ani błędnej decyzji, jakiej by nie podjęła.
Dawniej wysługiwała się umbromantom, czyli magom nakazującym cieniom zaglądać do zamkniętych pokoi, dusić ludzi we śnie i czynić jeszcze potworniejsze rzeczy.
Umbromanci zazdrośnie strzegą swoich sekretów, powstał nawet z tego powodu specyficzny czarny rynek grimoire’ów. Aby wejść w posiadanie tajemnej wiedzy innych magów, potrzebują takiej dziewczyny, jak Charlie.
Charlie próbuje się odciąć od dawnych błędów, ale jako barmanka w nocnym klubie wciąż porusza się w kręgach zdecydowanie zbyt bliskich mrocznego półświatka.
Jednocześnie jej siostra rozpaczliwie pożąda magii, zaś pozbawiony cienia i prawdopodobnie duszy chłopak Charlie znika bez śladu.
Kiedy powracają upiory przeszłości, Charlie na powrót schodzi do budzącego grozę świata mordu i fałszu.
Teraz Charlie musi się zmagać z sobowtórami, szalonymi miliarderami, umbromancją oraz ludźmi, których kocha najbardziej na całym świecie. Stawką jest przetrwanie oraz sekret, który daje władzę nad światem cieni.
Muszę przyznać, że do tej pory jakoś nie bardzo przemawiały do mnie książki Black. Do sięgnięcia po Księgę nocy zachęcił mnie opis i wiele polecajek od znanych autorów m.in. od Leigh Badurgo (Cień i Kość), V.E. Schwab (Vicious: Nikczemni) czy też finalistki Nagrody Pulitzera Kelly Link (Magia dla początkujących). Sama książka to niezła cegiełka — liczy nieco ponad 500 stron. Autorka stworzyła mroczną opowieść fantasy o świecie, gdzie można panować nad swoim cieniem (który nawet może stać się materialny). Bardzo podoba mi się ten cały wątek związany z umbromancją, czyli właśnie magią, która panuje nad cieniami. Jest to naprawdę ciekawie przedstawione i dobrze zbudowane. Jeszcze chyba nie czytałam czegoś podobnego, dlatego dla mnie była to oryginalna lektura.
Oprócz wspomnianego wcześniej fantasy mamy tutaj także połączenie kryminału z thrillerem. Dostajemy śledztwo i wskazówki do rozwiązania, co stanowi ciekawe połączenie. Autorka wplata pomiędzy fabułę wstawki z przeszłości, dzięki czemu lepiej możemy poznać bohaterów. Jest to powieść skierowana raczej do dorosłych albo starszej młodzieży. Naszą główną bohaterkę śmiało możemy nazwać antybohaterem. Od dziecka miała na przekór z prawem, potrafi doskonale manipulować innymi i jest genialną złodziejką.
Księga nocy to książka z oryginalnym wątkiem magii i wieloma tajemnicami. Autorka wykreowała ciekawy świat, która ma jeszcze wiele do zaoferowania, dlatego myślę (po takim zakończeniu), że mamy szansę na kolejne tomy. Jest to powieść w moim odczuciu dużo lepsza niż Okrutny książę. Dużo lepiej zbudowana, ciekawsza i naprawdę wciąga. Czyta się z przyjemnością.
Ilość stron: 528
Wydawnictwo: Jaguar
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Jaguar ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz