Mężczyzna, który zjadł orzeszki to pierwszy odcinek literackiego serialu kryminalnego. Jest to dosyć oryginalny sposób, ponieważ nowe odcinki będziemy dostawać co miesiąc. Wraz z Lucją Słotką zagłębimy się w zbrodniach i... komedii.
Poznajcie Lucję Słotką – rozwiązującą zagadki kryminalne przebojową Home Disaster Manager – która wkrótce szturmem wtargnie do waszych domów. Kryminalny duet Marty Guzowskiej i Leszka Talko przygotował dla czytelników coś specjalnego. „Mężczyzna, który zjadł orzeszki” to pierwszy odcinek brawurowego serialu literackiego z Lucją Słotką w roli głównej. Audiobook książki przeczyta Agnieszka Dygant, a okładkę zaprojektowała Magda Danaj (Porysunki). Co miesiąc nowy odcinek kryminalnych przygód Lucji, która wcale nie jest taka słodka, gdy na jej drodze pojawia się trup…
Byłam zaintrygowana formą, ponieważ nigdy wcześniej nie spotkałam się z literackim serialem kryminalnym. W serwisie Audioteka możecie posłuchać pierwszego odcinka, który czyta Agnieszka Dygant. Byłam zdziwiona, gdy otrzymałam swój egzemplarz. Najbardziej zaskoczył mnie jego rozmiar, bowiem książka jest jeszcze mniejsza niż wersje kieszonkowe. Liczy nieco ponad sto stron, więc jest to lektura na raz. Możecie ją wszędzie ze sobą zabrać. Jest to łatwa i przyjemna lektura, która sprawi, że na pewno nie raz się uśmiechniecie. Nie brak tutaj zabawnych sytuacji i ciekawych, niejednoznacznych bohaterów. Lubię sięgać po komedie kryminalne, dlatego spędziłam z tą historią przyjemnie czas. Akcja nie jest przesadnie rozwleczona, a spora ilość dialogów przyśpiesza ją, dzięki czemu tę książkę przeczytacie błyskawicznie.
Jest to pierwszy tom. Każdy kolejny będzie opowiadał inną historię kryminalną i pojawi się on za miesiąc. Mężczyzna, który zjadł orzeszki to lektura idealna, gdy macie niewiele czasu na czytanie. Podoba mi się taka forma i jestem ciekawa kolejnych opowieść Lucji Slotkiej. Polubiłam się z główną bohaterką, która ma charakterek i całkiem nieźle radzi sobie także jako detektyw. Jest także narratorem tej opowieści, nadając jej lekkiego i zabawnego stylu. Nie miałam wielkich oczekiwań względem tej historii, ale autorzy mnie pozytywnie zaskoczyli. Jest to coś świeżego na naszym rynku czytelniczym i jestem ciekawa, jak dalej się będzie rozwijać ten serial literacki.
Ilość stron: 143
Wydawnictwo: Wielka Litera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz