[645] Recenzja: Mężczyzna, który zjadł orzeszki – Marta Guzowska, Leszek Talko

"Do Home Disaster Manager nikt nie przychodzi z pretensjami. Każdy przychodzi z problemem i prośbą o jego rozwiązanie", czyli pierwszy w Polsce literacki serial kryminalny.


Mężczyzna, który zjadł orzeszki to pierwszy odcinek literackiego serialu kryminalnego. Jest to dosyć oryginalny sposób, ponieważ nowe odcinki będziemy dostawać co miesiąc. Wraz z Lucją Słotką zagłębimy się w zbrodniach i... komedii.


Poznajcie Lucję Słotką – rozwiązującą zagadki kryminalne przebojową Home Disaster Manager – która wkrótce szturmem wtargnie do waszych domów. Kryminalny duet Marty Guzowskiej i Leszka Talko przygotował dla czytelników coś specjalnego. „Mężczyzna, który zjadł orzeszki” to pierwszy odcinek brawurowego serialu literackiego z Lucją Słotką w roli głównej. Audiobook książki przeczyta Agnieszka Dygant, a okładkę zaprojektowała Magda Danaj (Porysunki). Co miesiąc nowy odcinek kryminalnych przygód Lucji, która wcale nie jest taka słodka, gdy na jej drodze pojawia się trup…


Zaczyna się niewinnie. Lucja przybywa do domu wpływowego producenta filmowego, Tadeusza Walentego, aby pomóc w przygotowaniu jego hucznych sześćdziesiątych urodzin. Ale nie dość, że zjeżdża się filmowa śmietanka towarzyska, to jeszcze co najmniej troje z gości śmiertelnie się nienawidzi. Wśród zaproszonych pojawia się humorzasta i nieobliczalna właścicielka kilku stacji telewizyjnych, krytyk filmowy, który podpadł już niejednej osobie, gwiazda filmowa gotowa usunąć ze swojej drogi do kariery niemal każdą przeszkodę oraz aktorka, która według plotek ma romans z gospodarzem domu, ale tym razem pojawiła się w towarzystwie nowego partnera. Gdy pod jednym dachem znajdzie się tak wiele wybuchowych osobistości, zbrodnia jest niemal nieunikniona. I tak też się dzieje.


Byłam zaintrygowana formą, ponieważ nigdy wcześniej nie spotkałam się z literackim serialem kryminalnym. W serwisie Audioteka możecie posłuchać pierwszego odcinka, który czyta Agnieszka Dygant. Byłam zdziwiona, gdy otrzymałam swój egzemplarz. Najbardziej zaskoczył mnie jego rozmiar, bowiem książka jest jeszcze mniejsza niż wersje kieszonkowe. Liczy nieco ponad sto stron, więc jest to lektura na raz. Możecie ją wszędzie ze sobą zabrać. Jest to łatwa i przyjemna lektura, która sprawi, że na pewno nie raz się uśmiechniecie. Nie brak tutaj zabawnych sytuacji i ciekawych, niejednoznacznych bohaterów. Lubię sięgać po komedie kryminalne, dlatego spędziłam z tą historią przyjemnie czas. Akcja nie jest przesadnie rozwleczona, a spora ilość dialogów przyśpiesza ją, dzięki czemu tę książkę przeczytacie błyskawicznie.


Jest to pierwszy tom. Każdy kolejny będzie opowiadał inną historię kryminalną i pojawi się on za miesiąc. Mężczyzna, który zjadł orzeszki to lektura idealna, gdy macie niewiele czasu na czytanie. Podoba mi się taka forma i jestem ciekawa kolejnych opowieść Lucji Slotkiej. Polubiłam się z główną bohaterką, która ma charakterek i całkiem nieźle radzi sobie także jako detektyw. Jest także narratorem tej opowieści, nadając jej lekkiego i zabawnego stylu. Nie miałam wielkich oczekiwań względem tej historii, ale autorzy mnie pozytywnie zaskoczyli. Jest to coś świeżego na naszym rynku czytelniczym i jestem ciekawa, jak dalej się będzie rozwijać ten serial literacki.



Ilość stron: 143

Wydawnictwo: Wielka Litera


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Wielka Litera ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X