[714] Recenzja: Nigdy nie gasną – Alexandra Bracken

 „Życie nie jest sprawiedliwe. Zajęło mi to trochę czasu, zanim to zrozumiałam, ale okazuje się, że los zawsze znajdzie sposób, żeby cię rozczarować”, czyli drugi tom dystopijnej trylogii.


Nigdy nie gasną to drugi tom Mrocznych umysłów wydany w nowej wersji przez Wydawnictwo Jaguar. Jest to dla mnie trzecie spotkanie z Alexandrą Bracken. Jakiś czas temu czytałam pierwszy tom i byłam ciekawa kontynuacji tej historii. W 2018 roku została zekranizowana, ale ja filmu zupełnie nie kojarzę i jakoś nie ciągnie mnie do niego.


Alexandra Bracken jest jedną z czołowych amerykańskich autorek fantasy, jej książki stale goszczą na listach bestsellerów New York Timesa. W 2018 na ekrany kinowe wszedł film na podstawie Mrocznych umysłów.

Ruby posiada umiejętności, przez które niemal straciła życie. Musi używać ich rozważnie, prowadząc niebezpieczną grę, mającą na celu obalenie skorumpowanego rządu i włamanie się do umysłów wrogów. W Lidze Dzieci nosi przydomek „Lidera“, ale ona doskonale zdaje sobie sprawę z tego, kim naprawdę jest - potworem.


Kiedy Ruby odkrywa kolejne mroczne sekrety, musi rozpocząć swoją najniebezpieczniejszą misję - wydostanie się z Ligi Dzieci. Kluczowe informacje o chorobie, która zmieniła ją i innych nastolatków w przerażające i znienawidzone wyrzutki, przetrwały każdą próbę zniszczenia. Cała prawda jest teraz w rękach Liama…
Ruby musi wiele poświęcić, by odnaleźć Liama. Jest rozdarta między dawnymi przyjaciółmi a obietnicą, którą złożyła, by służyć Lidze. Dziewczyna zrobi wszystko, aby ochronić ludzi, których kocha. Ale co, jeśli wygranie tej bitwy oznacza jednocześnie zatracenie siebie?

Myślę, że warto rozpocząć swoją przygodę z tym światem od pierwszego tomu. Drugi jest kontynuacją historii znanej nam z Mrocznych umysłów. Nasi bohaterowie to nastolatkowie, którzy musieli bardzo szybko dorosnąć. Życie każdego z nich naznaczyło cierpieniem, niepewnością i walką. Wraz z rozwojem historii będziemy obserwować, jak te dzieciaki stają się dla siebie rodziną, którą będą starały się chronić. Możemy zauważyć, jak bardzo się zmienili. Poznajemy także kilka nowych postaci.


Nigdy nie gasną to książka pełna dynamicznej akcji. Z jednego zwrotu akcji trafiamy na kolejny. Akcja nie zwalnia nawet na chwilę, więc nie ma tutaj miejsca na nudę. Autorka skupiła się dużo bardziej sensacyjnej stronie tej powieści niż na bohaterach i emocjach, jakie nimi targają. To zupełnie inaczej niż miało to miejsce w pierwszym tomie. Brakowało mi tutaj trochę humorystycznych wątków, a spiętrzenie się kłopotów, które spadają na naszych bohaterów, może być nieco przytłaczające.


Lubię książki opowiadające o dystopii, dlatego Nigdy nie gasną wciągnęła mnie od początku. Opuszczone miasta, obozy i potwory to moje klimaty. Może i jest to powieść typowo młodzieżowa, ale myślę, że wielu dorosłym się także spodoba. Bracken stworzyła oryginalnych bohaterów, którzy walczą z przeciwnościami losu. Jeśli szukacie lekkiej, ale i wciągającej powieści młodzieżowej z ciekawą fabułą to Nigdy nie gasną sprawdzą się idealnie.



Ilość stron: 480
Wydawnictwo: Jaguar



Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Jaguar ;)




Zajrzycie na mój profil na Instagramie oraz na profil Wydawnictwa Jaguar :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Mrs Black | WS X X X